aaa4
Początkujący Trener
Dołączył: 26 Kwi 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:33, 04 Sie 2017 Temat postu: pisac |
|
|
-Wiem, czego one chca - powiedziala. - Co nie znaczy, ze uda nam sie to znalezc.
Michael dlugo sie w nia wpatrywal. Eve nie odwrocila wzroku, podeszla prosto do niego, a Claire nagle poczula sie tak, jakby byla swiadkiem jakiejs bardzo osobistej sceny. Moze chodzilo o to, jak on na nia patrzyl, a moze o to, jak ona usmiechala sie do niego, ale Claire [link widoczny dla zalogowanych]
zaczela sie nerwowo wiercic i uwaznie ogladac ksiazki lezace na stoliku.
-Nie chce, zebys sie do tego mieszala - powiedzial Michael. Claire katem oka zobaczyla, ze bierze Eve za reke.
-Shane juz sie w to wmieszal. Claire sie wmieszala. Hej, nawet ty sie w to wmieszales. - Eve wzruszyla ramionami. - Wiesz, jak nie cierpie, kiedy sie mnie z czegos wyklucza. Poza tym jesli jest jakis sposob, zeby dopiec Brandonowi, to ja w to wchodze. Temu typkowi nalezy sie cios prosto w oko ladnie za ostrzonym kolkiem.
Wciaz trzymali sie za rece. Claire odchrzaknela i Michael pierwszy sie opamietal.
-Ale co to jest? Czego one chca? Eve usmiechnela sie szeroko.
-Och, to ci sie spodoba - oznajmila. - One szukaja ksiazki.
A mnie sie zdaje, ze nikt inny nie moglby miec wiekszych szans, zeby ja namierzyc, ksiazkowa dziewczynko.
W Morganville obowiazywalo mnostwo regul, ktore Claire nawet nie przyszlyby do glowy. Krwiodawstwo bylo jedna z nich, a ona zaczynala sie zastanawiac, jak Michaelowi udawalo sie wymigac od placenia tego podatku. Bo przeciez nie mogl, prawda? Skoro nie opuszczal domu?
Siedziala po turecku na podlodze z duzym notesem otwartym na czystej stronie, na ktorej napisala naglowek: "Plusy dla wampirow". W kolumnie pod spodem zapisala: "Oddawanie krwi, ochrona, wladza, uklady".
-Och, dopisz jeszcze godzine policyjna - powiedziala Eve.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Pią 11:33, 04 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|